Miasto, które nieustannie zaskakuje i fascynuje. Taka jest stolica „Krainy Uśmiechu” (czyli Tajlandia). Bangkok to miasto pełne kontrastów: starodawne świątynie buddyjskie sąsiadują z wielkimi centrami handlowymi, stalowe wieżowce z rozpadającymi się szopami, a przed luksusowymi restauracjami stoją garkuchnie z plastikowymi stolikami dookoła. Bangkok przesycony jest tajemnicą i rozrywką dla najbardziej wymagających. Co zobaczyć w Bangkoku podczas wakacji w Tajlandii? Na to pytanie znajdziecie odpowiedzi w tym wpisie.

Co zwiedzić w Bangkoku – przewodnik dla podróżników od podróżników

 

Bangkok dzielnice

Bangkok to wielkie miasto liczące 10 milionów mieszkańców (aglomeracja nawet ponad 15 milionów!). Poznajcie jego najbardziej interesujące dzielnice.

1. Rattanakosin (stare miasto)

To tu znajdziecie główne zabytki takie jak Wielki Pałac, Muzeum Narodowe Bangkoku i świątynię Wat Pho. W północnej części Rattanakosin znajduje się popularna wśród turystów barwna ulica Khao San Road. To właśnie w tej dzielnicy polecamy zatrzymać się podróżującym.

2. Bangkok Yai

W tej dzielnicy odwiedzicie Wat Arun, czyli świątynię Świtu. Dopłyniecie do niej tramwajem wodnym z Tah Tian (przystanku promowego nieopodal Wat Pho) za symboliczne kilkadziesiąt groszy.

3. Chinatown

Warto również odwiedzić chińską dzielnicę znajdującą się na ulicach Yaowarat Road oraz Charoen Krung Road. Znajdziecie tu setki sklepów jubilerskich, odzieżowych, papierniczych, ze sprzętem elektronicznym, z pamiątkami, z towarem z drugiej ręki czy z antykami. Chinatown to także mekka dla wszystkich miłośników azjatyckiej kuchni – wieczorami rozkładają się tam ze swoimi straganami dziesiątki sprzedawców ulicznego jedzenia – zarówno chińskiego, jak i tajskiego.

4. Małe Indie w Bangkoku

Wpadajcie na ulicę Phahurat, by przenieść się do świata niczym znad Gangesu.

5. Siam

Dzielnica gigantycznych centrów handlowy: CentralWorld (z lat 90tych), nowoczesne Siam Paragon czy Siam Center, MBK, Siam Discovery.

6. Dzielnica Rozpusty

Na Patpong i Cowboy Road, a także w Nana Entertainment Plaza mieści się dzielnica czerwonych latarni. Bangkok ma zatem też ciemniejszą stronę dla żądnych mocniejszych wrażeń…

 

Bangkok atrakcje

Na zwiedzanie Bangkoku przeznaczcie minimum 3 dni. Szczególnie jeśli lecicie tu prosto z Europy. Czasem jet lag osłabia możliwości i potrzeba kilku dni na aklimatyzację w nowej strefie czasowej i tropikalnym klimacie. W Bangkoku trzeba zobaczyć:

Wielki Pałac to perła tajskiej architektury. Zbudowano go w 1782 roku. Przez następne 150 lat był domem króli i siedzibą administracyjną rządu. Na terenie kompleksu znajduje się również Wat Phra Kaew – Świątynia Szmaragdowego Buddy, a w niej statuetka Buddy, do której udają się pielgrzymki wyznawców z całego kraju.

Bilet wstępu na teren Wielkiego Pałacu i Świątyni Szmaragdowego Buddy wraz z wejściem do przypałacowego muzeum to 500 THB. Jest to jednak obowiązkowy punkt wizyty w Bangkoku.

Główną atrakcją Bangkoku jest Wat Pho (inaczej Świątynia Leżącego lub Odpoczywającego Buddy). Świątynia kryje złocony pomnik Buddy długi na 46 metrów! Znajduje się kilka kroków od Wielkiego Pałacu. W świątyni znajdziecie ponad tysiąc podobieństw Buddy oraz najstarszą w Tajlandii szkołę tajskiego masażu.

 

 

 

To jeden z symboli Bangkoku – umieszczono ją nawet na odwrocie monety 10 THB (baht – czytaj bat). Ta majestatyczna świątynia zbudowana została w XVII wieku i mieści się po zachodniej stronie rzeki Menam – naprzeciwko Wat Pho.

Do Świątyni Świtu wejdziecie od 9:00 do 17:00, za wstęp zapłacicie 100 Baht.

Wypełniona po brzegi knajpkami i ulicznym jedzeniem. Świetne miejsce na imprezowanie wieczorem. Ulica jest bardzo popularna wśród turystów z całego świata.

Muzeum Narodowe w Bangkoku posiada największą kolekcję sztuki tajskiej w kraju. Mieści się w byłym pałacu wicekróla. Przeznaczcie na jego zwiedzanie 2-3 godziny. Muzeum wypełniają dzieła sztuki z okresów Dvaravati, Sukhotai, Lan Na, Autthaya. Zobaczycie tu m.in. salę tronową i pomieszczenia mieszkalne. Oprócz sztuki stricte tajskiej będziecie mieć okazję podziwiać dzieła azjatyckiej sztuki buddyjskiej z sąsiednich krajów.

Muzeum można zwiedzać od środy do niedzieli w godzinach 9:00 – 16:00. Bilet wstępu to koszt 200 Baht.

Jeśli zmęczycie się zgiełkiem miasta, w tym parku możecie przez chwilkę odpocząć.

Ładna buddyjska świątynia Wat Saket i świetny punkt widokowy na miasto – to jedyne wzgórze w Bangkoku. Trzeba wdrapać się na 320 schodków, ale warto. ;)

Kolorowa i tłoczna dzielnica chińska powstała w Bangkoku w 1782 roku. Znajdziecie tu niezliczone sklepy ze złotem, elektroniką czy medycyną tradycyjna oraz stragany z interesującym jedzeniem. Chinatown skupia się w okolicach Charoen Krung Road oraz Yaowarat Road. Skąd można płnnie przejść do dzielnicy indyjskiej Małe Indie na ulicy Phahurat.

Położony w dzielnicy Ratchada (niedaleko stacji metra Cultural Centre – nie mylcie z siostrzanym bazarem Rot Fai Market w Srinakarin) bazar Rot Fai to królestwo tanich ubrań, retro dodatków i rzeczy z drugiej ręki: ubrań, zabawek i akcesoriów, utrzymane w artystycznym klimacie. Z tyłu bazaru znajdziecie liczne bary ze smacznymi przekąskami, muzyką na żywo i tanią whisky. Ważne: pamiętajcie, że na każdym tajskim targu trzeba się targować – cena wyjściowa jest z reguły kilkukrotnie wyższa, o ile w ogóle jest podana – często sprzedawca będzie pytał Was, ile jesteście w stanie za daną rzecz zapłacić.

Godziny otwarcia: od czwartku do niedzieli w godzinach 18:00 – 24:00.

Kiedyś położony w sąsiedztwie torów kolejowych przy Chatuchak Weekend Market, ze względu na rozwój trasy kolejowej w 2013 roku został przeniesiony, ale nie stracił uroku. Znany z retro-klimatu i ogromnych rozmiarów bazar Roi Fat w Srinakarin znajduje się dziś na wschodnich przedmieściach Bangkoku. Znajdziecie tu ubrania, rzadkie okazy kolekcjonerskie z całego świata i świetną, tanią kuchnię.

Godziny otwarcia: od czwartku do niedzieli w godzinach 17:00  – 24:00.

Co zobaczyć w okolicy Bangkoku?

Maeklong Railway Market

Jeśli kojarzycie obraz targu, przez który co jakiś czas przejeżdża pociąg i wszystkie stoiska są wtedy składane na kilka chwil, to to jest właśnie takie miejsce ;).

Damnoen Saduak Floating Market

Damnoen Saduak Floating Market to najpopularniejszy pływający targ nieopodal Bangkoku. Polecamy kupić tu kokosy prosto z łodzi obok ;). Targ otwarty jest codziennie od 7:00 do 17:00.

Park Narodowy Erawan

Park Erawan znajduje się około 200 km od Bangkoku i jest najczęściej odwiedzanym Parkiem Narodowym przez lokalsów, zwłaszcza w weekendy czy święta.

W Parku możemy podziwiać siedem wodospadów, każdy na innym poziomie. Im wyżej, tym piękniej i mniej ludzi, bo większość zostaje na pierwszych dwóch punktach, gdzie można się kąpać, zrelaksować (wśród tłumów) oraz zrobić sobie piknik (powyżej drugiego levelu nie można wnosić jedzenia i picia). Możemy za darmo skorzystać tu z usług rybek Garra Rufa, które wykonują fish pedicure w prawie każdym dzikim zbiorniku wody.

Zaczynamy podróż na samym dole, a wspinaczka trwa jakieś 45 minut.

Kanchanaburi

Tu znajdziecie Most na rzece Kwai, po którym przechodzą mnisi buddyjscy, lokalsi i turyści – do momentu aż trzeba ustąpić miejsca przejeżdżającemu pociągowi. Oryginalny most zbudowany został w 1942 roku przez amerykańskich i brytyjskich jeńców wojennych w japońskiej niewoli. Był częścią niesławnej Kolei Śmierci. Obecnie to rekonstrukcja. W Kanchanaburi znajdziecie również Muzeum Wojny JEATH (niestety daleko mu do europejskich muzeów – hełmy z II wojny światowej oklejone są kartkami z opisami przy użyciu taśmy przezroczystej) i cmentarz. W okolicy znajdziecie również sanktuaria dla słoni. A jeśli interesujecie się ekologią lub chcecie poznać bliżej przyrodę Tajlandii, to może zainteresują Was edukacyjne i przygodowe programy Our Land (m.in. konflikt między rolnikami i słoniami, węże Tajlandii, jak bezpiecznie poruszać się po dżungli, spływ rzeką Kwai Yai).

Ayutthaya

Ayutthaya jest starożytną stolicą Tajlandii. To miejsce, w którym koniecznie trzeba zobaczyć zachód słońca, uspokoić się po szalonym Bangkoku i poczuć się przez chwilę jak w filmie. Dziś w tym miejscu znajduje się rozległy park archeologiczny, a w nim całkiem nieźle zachowane ruiny kilkunastu świątyń buddyjskich z XIV wieku.

Z  głównego dworca kolejowego w Bangkoku – Hua Lamphong Station możecie dojechać tu pociągiem. Podróż zajmie około 2 godzin. Możecie wcześniej zarezerwować bilety wyższej klasy lub przeżyć przygodę i wsiąść do 3 klasy (te bilety dostępne są od ręki).

Ruiny świątyń położone są w różnej odległości od siebie, rozsiane niemal po całym mieście, więc nie ma sensu docierać do nich pieszo. Polecamy wypożyczenie rowerów, skuterów (dla doświadczonych kierowców jednośladów, bo ruch uliczny w Azji bywa szalony!) lub tuk-tukiem. Spróbujcie dołapać na miejscu mapę i najlepiej dotrzeć do świątyń: Wat Ratchaburana, Wat Mahathat, Wat Phra Si Sanphet, Wat Mongkhon Bophit, Wat Chaiwatthanaram.

Bangkok gdzie spać

W Bangkoku polecamy zatrzymać się na Starym Mieście, czyli w dzielnicy Rattanakosin w pobliżu Khao San Road. W ten sposób wieczorem będziecie blisko nocnego życia, a do większości największych zabytków Bangkoku dojdziecie pieszo lub dopłyniecie tramwajem wodnym (co samo w sobie jest przyjemną atrakcją).

 

Nasze ulubione hotele w Bangkoku to:

1. Casa Vimaya Riverside

Kolonialny hotel położony jest nad rzeką – 10 minut spacerem od słynnej Khao San Road.

2. Chillax

Z basenem bez krawędzi na dachu. Czterogwiazdkowy hotel Chillax znajduje sie 600 metrów od Khao San Road.

3. Lebua at State Tower

Luksusowy, pięciogwaizdkowy hotel – jeden z najsłynniejszych w Bangkoku. Mieści się w nowoczesnej dzielnicy. Oferuje podniebny bar (Sky Bar) z niesamowitymi widokami na miasto i rzekę , a jedna z restauracji – Mezzaluna – otrzymała dwie gwiazdki Michelin.

Bangkok loty

Z Polski do stolicy Tajlandii – Bangkoku – niestety nie ma bezpośrednich lotów (grudzień 2022). Częstym miejscem przesiadki jest Dubaj. By ceny lotów do Bangkoku były najrozsądniejsze, polecamy zakup wycieczki jak najszybciej – nawet na 12 do 6 miesięcy przed wylotem.

 

Gdzie zjeść coś dobrego w Bangkoku?

Jedzenie w Tajlandii jest fantastyczne! Tanio i smacznie zjecie na Khao San Rd. a także na sąsiedniej ulicy Rambuttri.  Znajdziecie tam mnóstwo knajpek i ulicznych straganów z jedzeniem. Uliczny Pad Thai kosztuje 60-70 THB, a smakuje wybornie. Szczególnie polecamy na Rambuttri restauracje My Darling oraz Macaroni. Koniecznie zjedzcie naleśnika robionego na ulicy i popijcie go owocowym shake’iem lub wodą z młodego kokosa albo lokalnym piwem Chang. Na drinka najlepiej wybrać się na Khao San.

Dość popularne miejsce. Można tu zjeść najlepsze Pad Thai w całym Bangkoku. Kolejka zazwyczaj jest długa, ale idzie dość szybko, a poczekać warto. Adres to 313 Mahachai Road.

Czas na prawdziwą perełkę dla amatorów tajskiej kuchni, niesamowitych smaków i kulinarnych doznań. Soei mieści się poza turystycznym szlakiem, więc docierają tam tylko lokalsi i ci dla których jedzenie jest czymś więcej niż tylko porcją energii. Jeżeli zdecydujecie się na tę wyprawę, czeka Was kulinarna przygoda życia. W Soei prawie każde danie bombarduje nasze podniebienie feerią smaków.

Warto spróbować Pla goong pao – krewetek z chilli i ziołami, Chu chee pla too – curry z makreli, Pad woon sen kratiem dong – coś na kształt Pad Thai – dobry wybór dla tych, którzy obawiają się ostrych wyrazistych smaków. Natomiast Goong chae nam pla to seafood tylko dla prawdziwych hardkorów, którzy wciągają papryczki chilli nosem. Specjalnością Soei jest Kaem pla too tod – smażone na głębokim oleju makrele głowy.

Adres: Thanon Setsiri, Sam Sen Nai, Phaya Thai, Bangkok, Thailand. Restauracja mieści się naprzeciwko stacji kolejowej Sam Sen w dzielnicy Dusit.

Transport w Bangkoku – jak poruszać się po mieście?

Koniecznie choć raz  przejedźcie się tuk tukiem. Szybkim i bardzo tanim środkiem transportu jest tramwaj wodny. Dotrzecie nim i pod Wielki Pałac i do przystanku przesiadkowego na skytrain, czyli nadziemną, szybką kolejkę (BTS) kursującą po  nowej części miasta. Jeśli chcecie jechać taxi, koniecznie wybierzcie „meter taxi”. Ze względu na nieziemskie korki, jakie panują w mieście, najlepiej Bangkok odkrywać pieszo.

 

Zwiedzanie Bangkoku – wskazówki

Ubiór w świątyniach

Zwiedzając atrakcje Bangkoku (chodzi głównie o miejsca święte) należy zakrywać ramiona i nogi. Musicie mieć co najmniej krótki rękawek i długie spodnie, spódnicę lub przewiązane pareo. Jeśli zapomnicie, to udajcie się do przypałacowego depozytu, gdzie wypożyczycie odpowiedni strój (jednak szkoda na to czasu).

Ladyboy

Jeśli podczas wakacji w Tajlandii spotkacie atrakcyjną, zadbaną kobietę, w której jednak coś Wam nie będzie pasować, to najprawdopodobniej trafiliście na ladyboy’a. Tajowie nazywają ich „Kathoey” (dosłownie kobieta-chłopiec).  To mężczyźni, którzy urodzili się w nieodpowiednich ciałach i uważają się za kobiety. Przyjmują terapię hormonalną lub chirurgicznie zmieniają płeć. To trzecia płeć akceptowana przez społeczeństwo i religię. Ladyboy’e pracują m.in. w sklepach, salonach kosmetycznych, salonach masażu. Często trudnią się prostutucją.

Tuk tuki – oszustwa

Tuktuki to riksze motorowe, które spotkacie w całej Azji. Koniecznie ustalcie cenę za przejazd, zanim wsiądziecie do pojazdu. I negocjujcie zawzięcie! Powiedzcie też kierowcy wyraźnie, że chcecie jechać TYLKO tam, gdzie zmierzacie (inaczej odwiedzicie krawców i zaprzyjaźnione sklepiki). Bywa też, że kierowcy tuk tuków mówią, że świątynia, do której zmierzacie jest dziś zamknięta. Ale oni chętnie pokażą Wam inne, fantastyczne atrakcje. To zazwyczaj oszustwo.

Targujcie się!

Na targach i z kierowcami tuk-tuków. Często ceny są kilkukrotnie zawyżone! Jeśli jednak na stoisku wystawiona jest napisana na kartce cena, to należy ją przyjąć.

 

Wakacje Tajlandia – biuro podróży

Poznaliście już najciekawsze atrakcje Bangkoku i okolic. Jeśli marzycie o wycieczce do Tajlandii ale bez grupy głośnych turystów, do tego chcecie zobaczyć kilka najciekawszych miejsc w kraju podczas wycieczki objazdowej, a na koniec odpocząć przy rajskiej plaży, piszcie maile na [email protected]. Biuro Podróży Relaksmisja tworzą sami podróżnicy. Chętnie pomożemy Wam w zorganizowaniu podróży marzeń do Tajlandii.

 

Może spodobają się Wam również inne wpisy: