Ekipa relaksmisji
Skot
Podróżnik z krwi i kości. To w jego głowie, podczas bujania się w hamaku na jednej z tropikalnych wysepek, powstał pomysł stworzenia Relaksmisji. Podczas swoich wypraw dookoła świata odwiedził 64 kraje. O podróżowaniu wie wszystko i opowiada z pasją porównywalną do zaangażowania małego chłopczyka piszącego list do św. Mikołaja. Z pasją też pilotuje nasze wyprawy grupowe – głównie tenisowe i fotograficzne. Dla tenisa zresztą jest w stanie zrobić wszystko, łącznie z tym, że od 2014 roku kręci naszą ligę tenisową, w której co roku gra ponad 300 osób. Skot to też spec od podróży z dziećmi – Jaga i Julo, jego pociechy, to najmłodsi kontrolerzy jakości azjatyckich placów zabaw. |
|
Aga
W Adze drzemie rasowy podróżnik. Kto by się spodziewał, że ta uśmiechnięta od ucha do ucha joginka poszukiwała orangutanów w gęstej dżungli na Borneo, zdobywała bazę pod Annapurną w mroźnym Nepalu czy przemierzała kamperem bezkresny australijski interior, po drodze opiekując się młodymi kangurami! Miłośniczka podróży w rytmie slow i zanurzenia w lokalnej kulturze. Mieszkała w Nowej Zelandii, niezliczoną liczbę m-cy spędziła w Azji Pd Wsch, w Am Centr zdumiała ją mała Amazonia. Absolutnie zakochana w dzikiej przyrodzie Afryki, bezkresie przestrzeni, zwierzętach. W Relaksmisji zajmuje się spełnianiem marzeń o wyjątkowych podróżach. |
|
Dżasta
Królowa Relaksbooków. To dzięki niej w Waszych książeczkach znajdują się wszystkie niezbędne informacje, a Relaksboxy docierają do Was na czas. W czasie gdy nie zajmuje się wypisywaniem, w których knajpkach zjeść można największe krewetki, zdobywa górskie szczyty i gotuje potrawy z różnych krańców świata, choć ewidentnie ma problem z nadużywaniem chili i pieprzu. Wietnam kocha za pyszne jedzenie, Tajlandię za piękne plaże, a Sri Lankę za niesamowicie zielone plantacje herbaty. Jej ulubionym krajem, który dotąd zwiedziła, jest Peru. |
|
Tomasz
Nie jesteśmy pewni czy dalej tak wygląda, ponieważ częściej niż w biurze, można go chyba spotkać w tropikalnej dżungli na Borneo. Tomek to nasz specjalista od wyjazdów firmowych oraz docierania do miejsc niedostępnych. On przez lata popychał TVN-owski Efekt Domina, on organizuje winobrania w Gruzji i rowerowe wyprawy w nieznane, i to on przywozi suszone mango i likiery marakujowe z najodleglejszych krain. Podobno fani w social mediach zaczęli nazywać go polarnym rowerzystą, bo sroga zima nie jest dla niego żadną przeszkodą. |
|
Łukasz
Łuki to jedyny klient Relaksmisji, który tak nas pokochał, że zrezygnował z obiecującej kariery w korpo świecie, by organizować dla Was wyjazdy tenisowe. Bo turnieje tenisowe dla Łukasza są na wagę złota. Tak je uwielbia, że rękaw jego lewej ręki pokrywają tenisowe tatuaże. Łuki to też ogromny miłośnik… serka wiejskiego i Paryża. Ale nie tylko Wieża Eiffla go fascynuje, a przede wszystkim turniej Roland Garros. Kiedy w biurze robi się zbyt cicho, Łukasz podrzuca nam ciekawostki ze świata zbrodni… |
|
Sara
Krakowianka od pokoleń, ale temperament ma zdecydowanie włoski. Absolwentka ochrony dóbr kultury, amatorka dobrej kawy i doskonałego wina. Parę lat temu rzuciła wszystko i pojechała w backpackerską podróż po Azji Południowo-Wschodniej. Najlepiej czuje się w zatłoczonym pociągu w północnym Laosie, gdy wdrapuje się na viewpoint w dżungli i na azjatyckim straganie. Pakistan skradł jej serce. Od roku tańczy swinga jak szalona. |
|
Julka
Dumna przedstawicielka relaksmisyjnego działu finansowego! Na co dzień widujemy jedynie czubek jej głowy wystający znad stosu papierów. Uwielbia tworzyć tabelki i korespondować z Urzędem Skarbowym. A my kochamy to, że ona to uwielbia! Do Relaksmisji dołączyła bo… marzyła o pracy, do której będzie chciało jej się przychodzić. |
|
Tomek
Prawdziwy poszukiwacz tanich lotów i wielki fan mikrotripów. Tomek potrafi lecieć tylko na 7 godzin do Norwegii, by w 4 godziny zdobyć wizytówkę kraju – półkę skalną Preikestolen. Gra w piłkę nożną, wszędzie jeździ na rowerze, a w podróżach najbardziej pociąga go bezkres przestrzeni i piękno natury. Do tej pory najbardziej zachwyciły go Nowa Zelandia i Islandia. Jeśli nie możemy znaleźć Tomka w biurze, to musimy sprawdzić plan koncertów polskiej muzyki alternatywnej. Prawdopodobnie właśnie tam popija złoty trunek. |
|
Maria
Fanka Indiana Jonesa. Gdy dorosła jej życie stało się komedią romantyczną i filmem akcji w jednym. Omal nie została królową Kibery – największego slumsu Afryki, uciekała przed dzikim słoniem w Tajlandii, zgubiła się w malezyjskiej dżungli z boskim Łotyszem, niemalże utonęła w bagnach Irlandii, przeprowadziła się za meksykańskim arystokratą do Guadalajary, a jej samolot prawie rozbił się w Turcji. Kocha podróże. To dla nich wielokrotnie rzucała wszystko, by ruszyć w świat. Zjeździła stopem Bałkany, piechotą przemierzyła Hiszpanię, pięć miesięcy włóczyła się sama po Azji Południowo-Wschodniej. Mieszkała w Rumunii, Szkocji, Irlandii, Meksyku i Niemczech. W Relaksmisji ogarnia marketing i social media. |
|
Jędrek
Design naszych relaksmisyjnych plecaczków i leżaków to zasługa tego człowieka! Jędrek poza faktem, że jest osobą z największym poczuciem humoru w naszym teamie, tworzy też świetne projekty graficzne, pilotuje nasze grupowe wyprawy, a w wolnych chwilach staje na dj-ce, aby raczyć nas dźwiękami najwyższych lotów. Zawsze możemy na niego liczyć kiedy trzeba wykazać się kreatywnością w projektowaniu albo pograć w planszówki po robocie. Robi też najlepszą szakszukę i potrafi wykręcić najwięcej kółek na hiszpańskich rondach. |
|
Putu
Nieoficjalny król Bali. W Indonezji popularny niczym Michael Jackson. Zawsze uśmiechnięty i wesoły przemierza balijską dżunglę swoim zabytkowym kabrioletem. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Wszystkich zna i wszystko potrafi załatwić. |
|
Chamila
(Pierwszy po prawej… serio ;)). Absolutny numer jeden w rankingu popularności relaksmisyjnych rezydentów. Wszyscy kochają Chamilę! Pewnie dlatego, że jest on uosobieniem wszystkich przymiotów, które cechują mieszkańców Sri Lanki: zawsze uśmiechnięty, pomocny, bezproblemowy, wszystko zawsze da się zrobić… no może poza jednym… Chamila prawie nigdy się nie spóźnia, co jak na lankijskie standardy jest prawdziwą anomalią… podejrzewamy, że jest adoptowany. |
|
Raj
Nasz dobry druh z Nepalu. Świetny przewodnik i jeszcze lepszy przyjaciel. Typ człowieka, z którym można siedzieć trzy noce w mikroskopijnym namiocie, przy trzaskającym na zewnątrz mrozie, popijać sfermentowane mleko yaka i dalej jest fajnie. |
|
Relaksmisja w liczbach
Pomagamy ludziom spełniać podróżnicze marzenia już od 11 lat. Średnia długość życia chomika syryjskiego wynosi ok. 2 lata, dlatego na przeciętnym chomiku ta liczba robi olbrzymie wrażenie.
Wysłaliśmy w podróż na rajskie plaże już 6401 osób. To tyle, że gdybyśmy bardzo chcieli to razem moglibyśmy podnieść dziewięć boeingów 737. Nie wiemy dlaczego mielibyśmy to robić, ale moglibyśmy.
Codziennie odpowiadamy na średnio 40 różnych maili, co daje ponad 200 maili tygodniowo i prawie 1000 maili miesięcznie.
Każdy z nas co najmniej raz w roku wylatuje w poszukiwaniu nowego rajskiego miejsca.
Średnia waga plecaka, który zbieramy na wyprawę wynosi 12,8 kg
Testując dla Was rajskie miejscówki zużyliśmy:
82Litry kremu do opalania
30Par japonek
12Par podrabianych Ray Banów
54Baterie AAA
Spróbowaliśmy kilkadziesiąt rodzajów różnorakiego lokalnego piwa
Złamaliśmy jedną deskę surfingową
Zjedliśmy 12 świerszczy
Uścisnęliśmy niezmierzoną ilość różnokolorowych rąk
Podróżowaliśmy 12 różnymi środkami transportu
Zdobyliśmy drugie miejsce w wyścigu tuk-tuków po uliczkach Angkoru
Wdrapaliśmy się na 11 różnych wulkanów
Nurkowaliśmy 18 metrów pod wodą na bajkowo kolorowych rafach
Obejrzeliśmy 2,5 odcinka tajskiej telenoweli
Wypalilismy 7 kubanskich cygar